niedziela, 23 maja 2010

Sosnowo-świerkowe na zdrowie


Kończąc dzisiejszy spacer nazbierałam troszkę młodych pędów sosnowych i świerkowych, rosnących na drzewkach na srajścieżce.
Pędy zbiera się wyłącznie w maju i tak obrywa się drzewka, aby dalej mogły rosnąć. Zrywajmy więc z wielu drzewek, a nie do golasa z jednego!

Ta niewielka ilość pędów, którą dzisiaj zebrałam, starczy na znakomity syrop, z którego później zrobię nalewkę.
A narazie
- połamałam pędy,
- warstwowo przełożyłam cukrem, z lekka zbrązowiałym, bo trzcinowym,
- słój odstawiłam w cieplutkie parapetowe miejsce,
Od tej chwili
- odczekam z tydzień, potrząsając słojem codziennie ile sił,
- i zaleję spirytusikiem rozmieszanym z wodą i miodem lipowym.
A później
Kaszel już nie będzie nam rozrywać płuc!

2 komentarze:

  1. Nie martw się, pędy jeszcze na Ciebie poczekają, bo będą jeszcze "pędzić" na drzewkach do końca maja!!!! Zbierzesz, zasypiesz, ja zaleję i mamy kolejny zdrowy słój!!!

    OdpowiedzUsuń