Marychna, toż to, TEN Jurek - Kowalski zresztą, znany Ci, znany... :) Obecnie buja się gdzieś tam w Afryce i nie ma internetu, wróci, zobaczy i się wyszczerzy z radości, żeśmy o nim nie zapomnieli! Przy okazji proszę - daj kilka archiwaliów gdyńskich również na tego tutaj naszego, wspólnego, bloga. Może powoli utworzymy niezły album historiami naszymi pisany!
Baron tlumaczy: "Jesli to jest wlasnie Jurek to jako czesc reszty swiata........"
Poraz kolejny tlumacze rowniez mojej Siostrze, ze czaem trudno mi jest poprawnie wypowiadac i przelewac to na klawiature, tak jak by moja Siostrzyczka chciala, jezdzac po choiciazby po Gorach Skalistych, trzymajac kierownice jedna reka i oczy miec na kompowym ekranie, a nie w kierunku jazdy! I tak mi niezle wyszlo. Jestem z siebie dumny!
Abo wiesz..., u nas jezdzi sie przodem do najwiekszej szyby, rece sie ma na 13.45, oczy sie ma tam, gdzie powinny byc i tak po prostu sie jezdzi, zawsze w odpowiednim kierunku. Jesli zas chodzi o komputer, to jest to bardziej skomplikowana czynnosc. Mianowicie, siada sie przodem do ekranu, obie rece ma sie na klawiszach, z reguly zrobionych przez malenkie chinskie raczki, a oczy kieruje sie na takie cos, co swieci i w dzien i w nocy. I teraz czytaj tu, bo to najwazniejsze: my nigdy niczego nie przelewamy na klawiature, bo boimy sie pokrecenia pradem! Mozesz wiec byc z siebie dumny, bo jak widac, odwagi Ci nie brak!!!! No, i tutaj do pisania postow w trasie, preferowane sa niziny, znacznie wygodniejsze dla kierowcow! Ale o tym wszystkim przekonasz sie juz wkrotce sam, bo do pazdziernika juz niewiele dni zostalo!!!
my Pawlicko - Banyard tez!!!! wielka buzka
OdpowiedzUsuńOczywiscie sie przyłączam!!!!!!(tylko nie wiem czy sie znamy!?)
OdpowiedzUsuńMarychna, toż to, TEN Jurek - Kowalski zresztą, znany Ci, znany... :) Obecnie buja się gdzieś tam w Afryce i nie ma internetu, wróci, zobaczy i się wyszczerzy z radości, żeśmy o nim nie zapomnieli!
OdpowiedzUsuńPrzy okazji proszę - daj kilka archiwaliów gdyńskich również na tego tutaj naszego, wspólnego, bloga. Może powoli utworzymy niezły album historiami naszymi pisany!
A kto z Was jeszcze Jurka nie zna, to go pozna w październiku i - obiecuję - nie zapomni!!!!
OdpowiedzUsuńJesliz to te wjasie to jako czesc "reszty Swiata" tez sie przylaczam wraz z moimi dziewczynami! Jurku!!! -Najlepszego!!!!!!!
OdpowiedzUsuńbaronie, proszę o przetłumaczenie, bo Я не понимаю, что это значит: "Jesliz to te wjasie"
OdpowiedzUsuńJureczku! My Erecińscy też się dołączamy i śpiewamy:STO LAT,STO LAT.......;NIECH MU GWIAZDA POMYŚLNOŚCI.......
OdpowiedzUsuńBaron tlumaczy: "Jesli to jest wlasnie Jurek to jako czesc reszty swiata........"
OdpowiedzUsuńPoraz kolejny tlumacze rowniez mojej Siostrze, ze czaem trudno mi jest poprawnie wypowiadac i przelewac to na klawiature, tak jak by moja Siostrzyczka chciala, jezdzac po choiciazby po Gorach Skalistych, trzymajac kierownice jedna reka i oczy miec na kompowym ekranie, a nie w kierunku jazdy!
I tak mi niezle wyszlo. Jestem z siebie dumny!
Abo wiesz..., u nas jezdzi sie przodem do najwiekszej szyby, rece sie ma na 13.45, oczy sie ma tam, gdzie powinny byc i tak po prostu sie jezdzi, zawsze w odpowiednim kierunku. Jesli zas chodzi o komputer, to jest to bardziej skomplikowana czynnosc. Mianowicie, siada sie przodem do ekranu, obie rece ma sie na klawiszach, z reguly zrobionych przez malenkie chinskie raczki, a oczy kieruje sie na takie cos, co swieci i w dzien i w nocy. I teraz czytaj tu, bo to najwazniejsze: my nigdy niczego nie przelewamy na klawiature, bo boimy sie pokrecenia pradem! Mozesz wiec byc z siebie dumny, bo jak widac, odwagi Ci nie brak!!!!
OdpowiedzUsuńNo, i tutaj do pisania postow w trasie, preferowane sa niziny, znacznie wygodniejsze dla kierowcow! Ale o tym wszystkim przekonasz sie juz wkrotce sam, bo do pazdziernika juz niewiele dni zostalo!!!
O-żesz, teraz dopiero zobaczyłam, że w życzeniach, zżarłam "y" w wyrazie "życzymy" - dziwne, nie jechałam przecież przez Góry Skaliste....
OdpowiedzUsuń