Ponieważ w tym blogu jest miejsce na wszystkie tematy, to pokażę Wam dwie pocztówki, które przyszły wczoraj i sprawiły, że po obejrzeniu pierwszej pyszczydło mi się śmieje od ucha do ucha, a druga ogromnie mnie wzruszyła.
Przezabawna kartka od Joanny i Colina przyszła z Hawajów, a dokładnie z Honolulu - szalenie podobni są do tej dwójki, prawda? A może mi się tylko tak wydaje...?!
Pocztówka od Dawidka - z treścią, która nie wymaga komentarza, mówi sama za siebie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz